I LO w Kaliszu

Jagu

Czy wiecie, że z powodu przyznania się do Chrystusa umiera... Jedna osoba co 3 sekundy? I tak, mówię o XXI w., nie o czasach zamierzchłych.

Jesli nie wiedzieliście nie przejmujcie się, nie wy jedyni. To jest tak nieatrakcyjny temat dla mediów, że zostaje pomijany. Zupełnie nie wiem czemu, przecież brutalne gwałty, odcinanie języków, ćwiartowanie, zakopywanie żywcem, oblewanie kwasem, podpalanie świątyń etc to wystarczająco sprzedajny materiał.... Najwyraźniej media wolą pokazywać dyskryminację homoseksualistów, którym odmawia się prawa do adopcji (biedactwa) czy też wygraną w sądzie pewnej włoszki, która walczyła o odszkodowanie z powodu krzyżu wiszącego w klasie, w której jej dzieci miały lekcje, jakoby podważał jej światopogląd i deprymował moralnie czy coś.

Jak to jest? Nie ogarniam. Podobno nie można obrażać czyichś uczuć religijnych, ale mnie obraża się w praktycznie każdej kłótni na ten temat, nazywając 'zacofanym katolem'. Jagoda, miło mi, naprawdę.

Reqamst

Jagu

No w sumie faktycznie, przyznaję się do błędu, że wzięłam tę informację jako pewnik, nie sprawdzając. No ale 170 tys. to potwierdzone i dokładnie sprawdzone przypadki zabójstw na tle wiary, a liczba ta jest na pewno pomniejszona. Jednak 170 tys. to 170 tys. ludzkich istnień, o których media nie wspominają. Chyba przyznasz mi rację, że gdy ginie choć jeden przytoczony wcześniej homoseksualista, w ogólnoświatowej debacie biorą udział miliony ludzi, 'obrońcy praw człowieka'. A za chrześcijanami nikt oprócz nas samych się nie stawia, nasze protesty nie są tak głośne i tak szeroko komentowane jak parady równości (chociaż... na przykład na tle aborcji... O, tu nas komentują). Więc z jakiej innej perspektywy mam mówić?

Ciemne karty historii to jedno, coś, co uznaję za oczywistą głupotę i błąd Kościoła, ale zobacz: podczas gdy o wydarzeniach z II wojny światowej nie można mówić, broń Boże obwiniać i wypominać coś niemcom, a rosjanom to już całkiem, a chrześcijanom ZAWSZE przypomina się o inkwizycji itd. Paranoja jakaś.

Catherine

A na gazetkach wiszą teraz dynie z okazji Halloween, a może to obraża moje uczucia? Proszę zdjąć!
A Święta Niepodległości też nie lubię, a może miałam jakiegoś przodka Niemca, jak mi zaśpiewają w "Rocie": "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz" to do sądu podam!

Z jednej strony karali za zakazywanie noszenia krzyżyka na szyi albo chusty przez muzułmanki np. w pracy, a tu tak wyskoczyli.

tomwil

Każda religia ma coś na sumieniu, nikt nie jest niewinny, kościół wciąż potrafi być bezwzględny np wysysając ostatni grosz za pogrzeb, udzielenie ślubu itp. Poza tym nie tylko chrześcijanie giną, również żydzi, a nawet muzułmanie, więc pokazanie chrześcijan jako jedynych męczenników wydaje mi się nie na miejscu. Nie mówiąc już o kolorze skóry, przywiązaniu do barw klubowych itp :]

Catherine

Tolerancja! Love&Peace!

Jeśli chodzi o KK, to nie podoba mi się jego związek z naszym krajem. Konstytucyjnie mamy zapewnioną wolność wyznania, a w praktyce to każdy wie jak jest. Niech się duchowni do polityki nie wpychają, nie zakazują, nie bojkotują. Wierni ich- owieczki są, ale rozum mają, z nauki KK powinni coś wynieść i postępować tak jak im sumienie nakazuje. Trochę liberalizmu, no.

Jagu

Ciężko mi się z wami nie zgodzić. Chrześcijaństwo to nie jest jedyna prześladowana grupa wyznaniowa, ale chciałam zwrócić uwagę akurat na to, bo o tym się nie mówi. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek słyszała w telewizji o tych przypadkach, natomiast o innych wymienionych słyszałam. Ani to dobre, ani wyróżniające, nienawiść jest od zawsze na zawsze, a z głupotą ludzką działa wieele złego.

To, że katolicy się pchają do polityki także jest prawdą. Może i nie narzuca się wyznania, no ale wymaga się respektowania naszych praw i zasad moralnych jako religii o najwyższym odsetku wyznaniowym w Polsce, ale i w Europie w porównaniu do innych krajów. Niezbyt to wszystko widzę, szczerze powiedziawszy nie wiem, jak mam się do tego ustosunkować, ale mimo wszystko cieszę się, że dzięki temu wstrzymywana jest legalizacja aborcji, eutanazji, in vitro, związków homoseksualnych i tym podobnych. Sorry, ale mam jasno sprecyzowane poglądy na ten temat i nie uważam tych rzeczy za coś dobrego.

Catherine

Aborcji i eutanazji za dobre nie uważam, chociaż przy eutanazji w niektórych przypadkach ludzi rozumiem. Nie mogą, tak jak zdrowi, zwyczajnie wyskoczyć przez okno, są "na straconej pozycji" (taaa, wiem ze to dziwnie zabrzmiało...).

Niechęć KK do in vitro trochę mnie dziwi. Dobra, rozumiem że to wygląda jak zabawa w Boga. Że ktoś może kombinować z genami.
Ale dlaczego odmawiać życia tym dzieciakom, które byłyby tak bardzo kochane przez pary, które nie mogły wcześniej przelać swej miłości? Bo tyle ich "siostrzyczek i braciszków" wyrzuca się do kosza? (A w naturze niby nie giną? Nawet nie wiecie, czy nie mieliście na początku bliźniaka!) To kwestia moralności rodziców, ludzie mają swój rozum, można dać im wolny wybór!

Za to niechęć do homoseksualizmu mnie irytuje i to poważnie. Czy to komuś szkodzi, że dwóch facetów razem zamieszka? Jeśli nie są katolikami, dlaczego odbierać im prawo do miłości?

Mogłabym się szerzej o tym rozpisać, ale to może w osobnych tematach, bo z chrześcijaństwa nam się zrobił konkretnie katolicyzm, a zaraz się zrobi zupełna dygresja.

jullliaa · Wysłany: Śro 20:20, 19 Mar 2014 Temat postu:

W obecnych czasach chrześcijaństwo cierpi, przez pychę i obłudę Kościoła...